tag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post4750889590778391520..comments2022-04-05T22:14:45.590+02:00Comments on W środku życia: O gromadzeniu rzeczy i... miłości ukrytej w zmierzchuBarbara Smalhttp://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comBlogger23125tag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-47163376130780436282015-07-18T20:36:53.486+02:002015-07-18T20:36:53.486+02:00Cieszę się, że tata jest zachwycony. :) I że mogła...Cieszę się, że tata jest zachwycony. :) I że mogłam się chociaż trochę do tego przyczynić. <br />Ja w sumie też lubię takie skarbnice różnych staroci, ale niekoniecznie umiem w nich odnajdywać perełki. Nawet do lumpeksów praktycznie nie zaglądam, chyba że mam pod bokiem dobrego doradcę, wtedy to co innego. <br /> U mnie w szafie też jest sporo starych lumpów. Najbardziej bawi mnie sytuacja, gdy wygrzebię coś z jej dna, ubiorę do pracy i koleżanki się dopytują, skąd to mam. :) Niestety szafa ma określoną pojemność, a na nową nie ma miejsca, więc muszę rozbić selekcję. Oczywiście tych zniszczonych ubrań staram się pozbywać, ale niekiedy wydaje mi się, że się jeszcze przydadzą... Tylko nie wiem do czego, bo w końcu remontów się zbyt często nie robi, a na wsi już nie mieszkam, żebym potrzebowała odpowiedniej odzieży do ciężkiej i brudzącej pracy. Nawet ogródka nie mam. :)<br />Basiu, serdeczności!Korci mnie czytanie...https://www.blogger.com/profile/11539355911987142085noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-26231316880982788822015-07-16T14:46:49.494+02:002015-07-16T14:46:49.494+02:00Dżdżo kochana, chyba nie ma złotego środka, by &qu...Dżdżo kochana, chyba nie ma złotego środka, by "mieć" i "nie mieć" jednocześnie :) Pewnie zawsze będzie brakować czegoś, czego się pozbyliśmy i zawsze będziemy mieć czegoś w nadmiarze - życie! :) Staram się pozbywać rzeczy już naprawdę niepotrzebnych i dlatego takie odgruzowywanie dopada mnie co jakiś czas, bo wciąż coś gdzieś zalega i muszę na nowo :)<br />Cieszy mnie Twoja obecność :)<br />Odpozdrawiam ciepło :)))Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-19218822063423926502015-07-16T08:26:25.383+02:002015-07-16T08:26:25.383+02:00Basiu, jak ja dobrze znam to "chomikowanie&qu...Basiu, jak ja dobrze znam to "chomikowanie" papierki, kolorowe materiały, tasiemki, guziki i inne skarby mimo ciągłych porządków zalegają w moich szufladach. Nie wspomnę o ubraniach, które może jeszcze włożę :) itd. Najgorszy jest moment, gdy już się z czymś pożegnam a tu niespodzianka po paru dniach zaczynam tego szukać bo okazuje się niezbędne :) I tu pada pytanie kupować szafy z gumy czy dzielnie żegnać się z nadmiarem rzeczy? Pozdrawiam<br />DżdżownicaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-6419538616940665342015-07-15T17:45:13.796+02:002015-07-15T17:45:13.796+02:00Basiu, tak bardzo dziękuję za ciepło, przytulenie ...Basiu, tak bardzo dziękuję za ciepło, przytulenie i dobro, które płynie wciąż i płynie:) I bardzo się wzruszyłam...gdy przeczytałam to, co napisałaś o mnie jako płatku śniegu. Dziękuję:)))<br />Wciąż głodna życiahttps://www.blogger.com/profile/02159908694697093427noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-79570949336635153742015-07-14T00:39:46.199+02:002015-07-14T00:39:46.199+02:00Lubię myśl o strychu pełnym skarbów przeszłości. N...Lubię myśl o strychu pełnym skarbów przeszłości. Nie mam takiego miejsca, chociaż prawdopodobnie nasza piwnica mogłaby co nieco o przeszłości opowiedzieć. Piszę "prawdopodobnie", bo do niej nie zaglądam, więc nie jestem na 100% pewna :) Ale tego, że nasi rodzice kiedyś byli młodzi - jestem! ;)))<br />Nie umiem kupować na Kole!!! Może dlatego, że nie patrzę okiem historyka :) tylko okiem pedagoga ;)))Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-51460805393921800262015-07-14T00:10:21.962+02:002015-07-14T00:10:21.962+02:00Jak dobrze, że jesteś Moni :) Brakowało mi Ciebie,...Jak dobrze, że jesteś Moni :) Brakowało mi Ciebie, chociaż rozumiem powody - przytulam Twoje serce.<br />Moje wakacje dopiero za dwa tygodnie i kawałek, ale miło, że na ten czas życzysz mi dobra - na pewno się spełni, dobre słowa mają moc wspierania.<br />Nie znam nikogo, wokół kogo nie zbierałyby się rzeczy postrzegane z czasem jako zbędne. Nie jest łatwo się ich pozbywać. Nie robię jakiejś specjalnej rewolucji, to raczej przywracanie mojego życia do... życia :)<br />Jesteś najpiękniejszym płatkiem śniegu jaki znam.<br />Wszystkiego dobrego Moni :)Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-85904663580455018002015-07-13T22:56:18.222+02:002015-07-13T22:56:18.222+02:00Bocelli...jak ciepło zrobiło się na sercu, jak spo...Bocelli...jak ciepło zrobiło się na sercu, jak spokojnie i dobrze. Podziwiam od lat tego artystę, jest dla mnie przykładem człowieka, który wspiął się na wyżyny własnej niemocy, pokonał ją i niesie nadzieję i otuchę tym, którym jakaś ułomność utrudnia życie. Jego postawę, jego zaangażowanie w życie po prostu bardzo cenię i chcę naśladować.<br />Jak wspaniale, że przed Tobą piękne dni wypoczynku, życzę dobrego czasu i piękna, które tak wspaniale potrafisz odkryć. Z niecierpliwością będę czekać na zdjęcia, jestem przekonana, że jak zwykle będą cudowne.<br />Podziwiam Cię za ten podział rzeczy. Wciąż się uczę, że z niektórymi z nich trzeba się rozstać, choć należę chyba do tzw. "chomików". Nie wiem, czy to sentymentalizm czy pokłosie PRL-u, kiedy wszystkiego brakowało, ale zazwyczaj mam kilka podejść do pozbycia się przedmiotu już zwyczajnie zbędnego. <br />Dziękuję za rady, wiele razy do nich wracałam, budowały mnie i umacniały, kiedy przypominałam płatek śniegu, topniejący pod wpływem ludzkiej słabości. Pozdrawiam Basiu:)<br />Wciąż głodna życiahttps://www.blogger.com/profile/02159908694697093427noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-79656142667528436072015-07-13T22:28:59.499+02:002015-07-13T22:28:59.499+02:00Dlatego zawsze patrzę z zazdrością na Amerykanów, ...Dlatego zawsze patrzę z zazdrością na Amerykanów, którzy wszystkie rupiecie zamiast wyrzucać - gromadzą na strychach ze składanymi drabinkami, a później kolejne pokolenia buszują w tych skarbcach przeszłości odnajdując prawdziwe relikty przeszłości i odkrywając tajemnice czasów młodości swoich rodziców.<br /><br />Wówczas można dojść do dość zdumiewającej konkluzji, że nasi rodzice też byli kiedyś młodzi :)<br /><br />Lubię czasem poszperać w takich szpargałach, możliwość taką daje wizyta na "giełdzie staroci" na Kole w każdą niedzielę. Mogę wtedy poczuć beztroskę, szperając w rupieciach z mojego dzieciństwa, lub przeglądając stare płyty winylowe. Czasem coś kupię ku zgrozie mojej żony i radości moich dzieci, które prędzej czy później te skarby i tak ode mnie wycyganią :)<br /><br />A ja nie mam wyrzutów sumienia kupując te precjoza, bo poniekąd kupuję je nie dla siebie, ale dla potomków ;)Yorihttps://www.blogger.com/profile/15298699777661460410noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-91264629948941137502015-07-13T20:55:20.967+02:002015-07-13T20:55:20.967+02:00Kochana Moja, duzo sie dzieje, bedzie o czym opowi...Kochana Moja, duzo sie dzieje, bedzie o czym opowiadac.Narazie odpoczywam po wedrowce ne Gore Objawien. Przesylam Tobie moje natchnione. mysli i usciski.Wiola z bloga Mam na to planhttps://www.blogger.com/profile/13598574428060175413noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-54345213811827502562015-07-13T19:32:02.094+02:002015-07-13T19:32:02.094+02:00Dziękuję za miłe słowa :) Cieszę się, że mogę je o...Dziękuję za miłe słowa :) Cieszę się, że mogę je odwzajemnić, bo z kolei Twój blog motywuje mnie do poszukiwań dobrych, ciekawych książek (przy okazji - "Bieszczady w PRL-u 3" Potaczały sprezentowałam swojemu tacie na Dzień Ojca i... był zachwycony, a to dzięki Tobie :))<br />Mnie także niełatwo pozbywać się rzeczy i także dzięki wpojonej oszczędności, ale niektóre po prostu zalegają już zbyt długo, są zbyt zniszczone albo mocno nieaktualne, a jakoś zostały w tym czy tamtym kącie. Nikt mi nie wierzy, że nie zmieniam ubrań co sezon i że potrafię nosić coś przez długie lata (rekord należy chyba do pewnej ciemnozielonej skórzanej kurtki, którą mam od... 17 lat! :)))<br />Serdeczności Korciu :)Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-27567927497502488032015-07-13T18:54:08.554+02:002015-07-13T18:54:08.554+02:00Wizyty u Ciebie zawsze wznoszą mnie na jakiś wyższ...Wizyty u Ciebie zawsze wznoszą mnie na jakiś wyższy poziom uduchowienia, zachwytu nad otaczającym pięknem... Bardzo Ci za to dziękuję. :)<br />Sama też niestety jestem chomikiem i co jakiś czas muszę robić porządek. W przeciwnym razie nie dałoby się przejść przez nasze mieszkanie. Czasami mam już coś odłożone na kupce do oddania czy wyrzucenia i jeśli szybko się tego nie pozbędę, to niektóre rzeczy ponownie lądują w szafie... To chyba wpojona przez rodziców oszczędność. :) Korci mnie czytanie...https://www.blogger.com/profile/11539355911987142085noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-57472652801727012722015-07-13T18:47:24.944+02:002015-07-13T18:47:24.944+02:00Holly, mowę mi odjęło z wrażenia. Ale Cię poniosło...Holly, mowę mi odjęło z wrażenia. Ale Cię poniosło w świat! :) Dziękuję za uściski :) Wszystkiego dobrego, a jak wrócisz, to opowiedz jak było.Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-19071797800309662062015-07-13T18:42:48.858+02:002015-07-13T18:42:48.858+02:00Basiu, ściskam Ciebie z Medjugorie.Basiu, ściskam Ciebie z Medjugorie.Wiola z bloga Mam na to planhttps://www.blogger.com/profile/13598574428060175413noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-43795232069042212172015-07-13T16:17:14.274+02:002015-07-13T16:17:14.274+02:00Poczucie niezmierzoności, dali, przestrzeni, horyz...Poczucie niezmierzoności, dali, przestrzeni, horyzont, który niesie obietnice i ciekawi nawet, gdy się nie spełnią, pragnienie niezależności, wolność postrzegana jako ogrom możliwości do wyboru... Tak, to i góry, i morze. I człowiek, który jest życiowym wędrowcem (bo są i osadnicy :))<br />Morze, "wielka woda", fascynuje mnie - jego odwieczny i na zawsze oddech, hipnotyzujący rytm, niezmienność, która nieoczekiwanie zaprzecza sobie stając się nieprzewidywalnością, gadanie, mamrotanie, szepty...<br />Mogłabym iść i iść wzdłuż brzegu z całym dobytkiem mieszczącym się na plecach ;) i pewnie zaszłabym aż... w góry :) Są na świecie miejsca, gdzie jest jedno i drugie. Po prostu nagle ziemia się urywa jak przerwane zdanie i jest woda po horyzont.<br />Mam ogromną nadzieję, że niebo dla mnie będzie właśnie tak wyglądać :)Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-53183830811734785042015-07-13T15:43:34.643+02:002015-07-13T15:43:34.643+02:00A ja za dwa tygodnie ruszam nad moje ukochane morz...A ja za dwa tygodnie ruszam nad moje ukochane morze :) Należę do tych, którzy kochają "wielką wodę". Dźwięk fal bijących o brzeg koi moje skołatane w miejskim życiu nerwy, a świadomość niezmienności i potęgi morskiej uczy mnie pokory. Krzyk mew jest dla mnie obietnicą przygody. Wiem, że wystarczy podjąć jedną decyzję i mogę ruszyć w nieznane. Co prawda zdaję sobie sprawę z tego, że dziś nie wolno mi tego uczynić - ze względu na przysięgi i zobowiązania, które złożyłem, lecz świadomość takiej możliwości jest dla mnie wystarczająca :) I kusząca ;)<br /><br />Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że za dwa tygodnie podążymy na dwa zupełnie przeciwne bieguny. Ale mam wrażenie, że morze i góry są wbrew pozorom bardzo do siebie podobne :)Yorihttps://www.blogger.com/profile/15298699777661460410noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-56093044854567422662015-07-13T10:53:12.845+02:002015-07-13T10:53:12.845+02:00Myślę, że te wszystkie szpargały wokół nas to częś...Myślę, że te wszystkie szpargały wokół nas to część nas - naszego życia i zasługują na odrobinę uwagi i życzliwego spojrzenia :) Porządki od czasu do czasu robimy w każdej sferze życia. Nie da się "boso" przez życie. Dopiero, gdy przyjdzie pora, by iść dalej porzucamy wszystko i wtedy nie tylko boso, ale też niemal nago, bo "ubrani" jedynie w bogactwo serca.<br />Ładnie powiedziane - "własne Aranjuez" :)<br />Wyjeżdżam w góry dopiero za ponad dwa tygodnie, ale już teraz przygotowuję teren mojego serca, by jechać z lekkością i zawieźć tam tylko miłość, którą mam do Tatr :)<br />Serdeczności Piotrze :)Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-5381123230519536132015-07-13T10:34:44.989+02:002015-07-13T10:34:44.989+02:00Takie kompleksowe to chyba tylko... na nowo w nowy...Takie kompleksowe to chyba tylko... na nowo w nowym miejscu ;) w pustym, nowym domu czy mieszkaniu. W przeciwnym razie jest, jak piszesz - nieustanne dreptanie. Obrastamy w rzeczy szybciej niż dajemy radę to zauważyć. Czasem mi przychodzi do głowy, że także na tym polega życie i nie ma od tego ucieczki :)<br />Muzyka dodała mi energii. Koncentrując się na słuchaniu mniej "słyszę" trud pracy :)<br />Całuski Ewuniu :)Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-87959331839390386352015-07-12T23:42:44.144+02:002015-07-12T23:42:44.144+02:00Wiem o czym piszecie. Czasem gdy patrzę na te wszy...Wiem o czym piszecie. Czasem gdy patrzę na te wszystkie szpargały, z którymi żal mi się rozstać - to marzę, aby przeprowadzić się w nowe miejsce i... zacząć gromadzić od nowa.<br /><br />Ginę czasem w zwałach rzeczy zbędnych i co gorsza wiem, że one odbierają mi energię i zabierają przestrzeń. Z drugiej strony żal się rozstać przez sentyment.<br /><br />A może właśnie my, ludzie tacy jesteśmy? Przez całe życie gromadzimy dobra wszelkiej maści, kontakty, wspomnienia, uczucia. A i tak gdy nadejdzie nasz czas pójdziemy - zgodnie ze słowami piosenki - boso.<br /><br />Posłuchałem pieśni z wielką przyjemnością. Nie jestem pewien, czy przy takiej muzyce potrafiłbym sprzątać, raczej przerwałbym pracę, usiadł, zapatrzył się w blask zachodzącego słońca i zacząłbym marzyć. O moim własnym Aranjuez.<br /><br />Życzę Ci Basiu udanego wakacyjnego wyjazdu. Jedź, żyj, odpoczywaj i gromadź piękne chwile, aby po powrocie się nimi z nami podzielić :)<br /><br />Udanych wakacji, pomyśl czasem o nas :)<br /><br />Pozdrawiam,<br /><br />PiotrYorihttps://www.blogger.com/profile/15298699777661460410noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-82012167311332780992015-07-12T21:00:45.384+02:002015-07-12T21:00:45.384+02:00Mnie się marzy takie kompleksowe odgruzowywanie - ...Mnie się marzy takie kompleksowe odgruzowywanie - wszystkich kątów, strychu, garażu, piwnicy. Ale co się zabiorę za jedno pomieszczenie, w drugim przyrasta, trzecie już się zapełnia. Już nie mam siły, bo to syzyfowa praca w naszym domu! ;)<br />Muzyka taka, powiedziałabym lekko zamaszysta, w sam raz na rozstania z rzeczami zbędnymi! :))<br />Całuski Basiu przesyłamMarzeniami malowanehttps://www.blogger.com/profile/06717103540635624123noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-30169129971659927532015-07-11T23:57:11.170+02:002015-07-11T23:57:11.170+02:00To chyba wina długich dni lata, które pozwalają pr...To chyba wina długich dni lata, które pozwalają przy świetle dziennym zajrzeć w każdy kąt :)<br />Już mi lepiej, że nie tylko ja się męczę podejmując decyzję co "za", a co "przeciw" ;)<br />Wiesz Niteczko, chyba nie uda nam się uciec od samych siebie i zawsze w miejsce starych będziemy gromadzić nowe rzeczy :) Ale... nie ukrywam, spora to przyjemność urządzać na nowo.<br />Tę muzyczkę miałam dzisiaj w tle, gdy szalałam po domu i tak jakoś mnie te skrzypeczki schwyciły za serce.<br />Serdeczności :)Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-31667895930034765322015-07-11T23:51:36.692+02:002015-07-11T23:51:36.692+02:00Podzielam Twoje zdziwienie :) Mnie także zdumiewa ...Podzielam Twoje zdziwienie :) Mnie także zdumiewa szybkość z jaką znikają w mieszkaniu puste albo pustawe miejsca zapełniane różnościami. Ech, chyba w każdym z nas drzemią zbieracze ;)<br />Lubię bywać u Ciebie, bo nigdy nie potknęłam się o narzekanie, na które mam duchową alergię. Zawsze za to spotykam ciepło i piękno. Dziękuję za kwiaty :))) i odpozdrawiam serdecznie :)Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-25076750358339178342015-07-11T23:35:59.019+02:002015-07-11T23:35:59.019+02:00To chyba jakieś narodowe ruszenie ponieważ ja równ...To chyba jakieś narodowe ruszenie ponieważ ja również w zeszłym tygodniu powiedziałam stop chomikom i zrobiłam porządek w paru szafach, żegnając się z rzeczami, których od roku nie używałam. A wczoraj i dzisiaj odgruzowałam kuchnię...i o dziwo okazało się, że mam dużo miejsca na nowe rzeczy:-) Więc już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam sprzątając...bo teraz będzie mnie kusiło by zacząć chomikowanie od nowa:-( <br />Muzyczka jak zwykle cudna:-)<br />Pozdrawiam:-)NitkaDesignhttps://www.blogger.com/profile/15829775628496903113noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-6304688905766727302015-07-11T23:30:17.126+02:002015-07-11T23:30:17.126+02:00Ja również zawsze latem odgruzowuję swoje malutkie...Ja również zawsze latem odgruzowuję swoje malutkie mieszkanie z różnych nagromadzonych wcześniej rzeczy. Nadziwić się nie mogę przy tym jak można było tyle zgromadzić. Niestety przeszkadza mi w tym mój pan mąż (zbieracz główny) i wiele z tego zawsze trzeba zostawić.<br />Dziękuję za wizytę, a kwiaty są również dla Ciebie. Pozdrowienia ślę:):):):)blogchwilahttps://www.blogger.com/profile/08631161336590110435noreply@blogger.com