tag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post8410339045417227370..comments2022-04-05T22:14:45.590+02:00Comments on W środku życia: NiecodziennośćBarbara Smalhttp://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-73311485632404540202013-09-06T13:56:46.795+02:002013-09-06T13:56:46.795+02:00Basiu, widzisz ja codziennie po pracy robię sobie ...Basiu, widzisz ja codziennie po pracy robię sobie "wakacje". Wspomnienia są piękne, ale zostawiam je na czas, kiedy przeglądam zdjęcia lub dzielę się wrażeniami. Nie umiem brać długiego urlopu i dlatego chyba nauczyłam się odnajdywać wakacje w każdej krótkiej chwili, jak rano wychodzę z psem i kawką w dłoni na ogród - mam wakacje. Jak wracam z pracy i na chwilkę zanużę się w mojej ulubionej sofie - mam wakacje. Kiedy mogę usiąść z mamą i siostrą wypić kawkę popołudniową - mam wakacje, kiedy spotkam się z kimś bliskim na pogawędce - mam wakacje i nawet kiedy wieczorem kładę się do łóżka dość wcześnie, żeby poczytać książkę - to też są wakacje :)<br />Przesyłam całusy<br />Monia&Mona <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-79887780781520352472013-09-03T18:06:10.091+02:002013-09-03T18:06:10.091+02:00Dobrze byłoby mieć jakąś cząstkę wakacji zawsze, ...Dobrze byłoby mieć jakąś cząstkę wakacji zawsze, codziennie.<br />Pozdr.<br />MAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-61476543541564523012013-09-03T11:19:03.123+02:002013-09-03T11:19:03.123+02:00Czy Ty wiesz Gabrysiu, jak bardzo mi było potrzeba...Czy Ty wiesz Gabrysiu, jak bardzo mi było potrzeba takich słów, które od Ciebie usłyszałam? Dziękuję :)<br />To patrzenie na świat może być tak jak na szklankę zapełnioną do połowy wodą - albo jest do połowy pełna albo do połowy pusta. Też uważam, że dobrze jest wyłapywać okruchy tego, co dobre i naprawdę świetnym pomysłem jest to, by sobie wszystkie te okruchy wieczorem nawlec jeden za drugim na sznureczek :) Cieszę się, że jesteś, wiesz? :)<br />I trzymam kciuki za wannę :)<br />Pozdrawiam cieplutko :)Barbara Smalhttps://www.blogger.com/profile/00049578570637306425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3580864043169556691.post-80102667338893873332013-09-03T11:00:50.799+02:002013-09-03T11:00:50.799+02:00Witaj Basiu, moja poranna kawka robi się teraz prz...Witaj Basiu, moja poranna kawka robi się teraz przedpołudniowa, bo dom stoi na głowie,ale jak łazienka będzie gotowa -to z wanny nie wyjdę przez tydzień:-))Ale ja nie o tym chciałam...piękny ten wpis-to jest to-o czym kiedyś pisałam,że żyjemy czekaniem na sobotę, na niedzielę, na wakacje, na święta, a życie przecieka nam między palcami. Wiele ostatnio przemyślałam i w sumie nic nowego-ale jeszcze raz postanowiłam żyć chwilą obecną i cieszyć się nią, bo "jutro jest tylko obietnicą, a przeszłości już nie ma".Czasem kiedy nie mogę spać, słucham sobie w nocy z mp3 Bożeny Figarskiej. A że dziś nie mogłam z powodu wyobrażania sobie-jak to będzie w tej wannie..;-)to znowu usłyszałam coś co mi zapadło w serce i chcę się tym podzielić. Narody ,którym powodzi się lepiej niż nam, maja w sobie takiego ducha radości, który każe im cieszyć się i świętować kazdy nawet najmniejszy sukces czy maluteńkie zwycięstwo dnia codziennego, oni z tego robią od razu święto i skupiają się właśnie nad tym. My natomiast jesteśmy zakorzenieni w takiej tradycji, która pochyla się wciąż nad nieszczęściami, smutkami i wciąż rozdrapuje stare rany i celebruje wszystko to -co nam nie wychodzi.Dlatego powinniśmy co dzień wieczorem robić sobie małe wewnętrzne święto i cieszyć się z tego co nam się w ciągu dnia udało.I tak sobie właśnie postanowiłam,żeby wyłapywać te "drobne okruszki szczęścia"-jak pisała Monika i nawlekać ,nawlekać nawlekać :-))Gabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.com