Dzisiaj trochę zmieniłam szatę graficzną bloga. Nosiłam się z tym zamiarem od jakiegoś czasu i w końcu zrealizowałam swój pomysł.
Z czasem będę także publikować nowe zakładki - zaglądaj, zapraszam. Może Ci się spodobają.
Dzisiaj - pierwsza.
"Morza szum..." to album zdjęć o tematyce morskiej - zamknięte na zawsze jak w klatce piękno natury, któremu nie mogłam się oprzeć.
Planuję dorzucać z czasem więcej fotografii, a niektóre pewnie stamtąd będę zabierać (chyba, że ktoś krzyknie wielkim głosem, bym tego nie robiła, to... posłucham :)), więc ta zakładka jest czymś w rodzaju galerii :)
B.
Basiu,zmiany są.....czasami potrzebne...i cieszę się ,ze Będziesz dokładać coś.....nowego,a do zakładki "Morza szum..." już zaglądam....
OdpowiedzUsuńA w mojej Dukli dzisiaj słońce nawet wyszło ,ale......słynny "dukielski wiatr" jest bardzo pokaźnych rozmiarów....
Wiatr też przynosi zmiany :)
UsuńTak, potrzebowałam zmian. Poszukałam Grażynko w swoim sercu. Bardzo mocno poszukałam i znalazłam to, co mi bliskie, to, co jest mną - widzenie piękna i zachwyt nad nim. Fotografie mam porozpraszane na blogu gdzieś w dawnych wpisach, więc spróbuję je pozbierać w jakieś sensowne całości i obdarzać uchwyconym przeze mnie pięknem innych.
Miło, że nieustannie do mnie zaglądasz :) Cenię to sobie ogromnie Grażynko.
Widzę Basiu , że nadszedł okres wielkich zmian. Jedne zakładki znikają, drugie się pojawiają... jak to w życiu bywa... A niedawno sobie pomyślałam, że teraz jak już lepiej troszkę znam Ciebie i Monikę, to na spokojnie jeszcze raz przyjrzę się zakładkom " Jedna do drugiej" i... pomyślałam za późno :-( Ale morzu też chętnie się poprzyglądam, chociaż na zdjęciach ;-)
OdpowiedzUsuńTak Gabuniu - zmiany. "Jedna do Drugiej" "umarła" już wiele miesięcy temu. Wtedy usunęłam więc coś, co i tak przestało istnieć.
UsuńNa razie zapraszam nad morze, bo to jedne z najświeższych fotografii, ale z czasem pojawią się i inne - odzwierciedlenie moich fascynacji i tego jaka jestem.
Dobrze, że jesteś :)
Ja też uważam, że zmiany to naturalna kolej losu i życia. Potrafimy się dostosować, z przyjemnością będę zaglądać do galerii zdjęć, ile bym dała, żeby pochodzić teraz na boso po piasku, usiąść i popatrzeć w dal....Ale trzeba marzyć i czekać, bo jak napisałaś pięknie w "Wędrowcu": "Czekanie to ważna rzecz. Upragnione można mieć tylko niemu".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu:)
Nie da się uniknąć zmian, to prawda. I masz rację - potrafimy się dostosować. To jedna z cenniejszych umiejętności.
UsuńTeż bym sobie teraz pospacerowała brzegiem morza :)
Cieszę się, że będziesz zaglądać do galerii zdjęć. Wiem, że umiesz zauważyć i docenić piękno :)
Serdeczności Monia :)