piątek, 16 września 2016

"Po dwóch stronach rzeki"

Fot. za: http://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/c/Zapowiedzi-wydawnicze/12

Z wielką radością oznajmiam, iż na stronie Wydawnictwa Bernardinum ukazała się jako zapowiedź wydawnicza informacja o książce mojego autorstwa. Powieść nosi tytuł "Po dwóch stronach rzeki" i niebawem będzie dostępna na rynku.

Pracownikom Wydawnictwa składam serdeczne podziękowanie nie tylko za jej przyjęcie, ale też trud nadania jej ostatecznych kształtów i ciepłą życzliwość, z jaką spotkałam się od naszego pierwszego kontaktu.

Pragnę również podziękować moim najbliższym - rodzinie i przyjaciołom, którzy wiedząc, iż książka została przyjęta przez Wydawnictwo w maju 2015 roku i włączona do planu wydawniczego na rok 2016 wykazali się ogromną cierpliwością czekając na moment jej ukazania się - ucałowania dla każdego z Was :)

Bo... "Wszystko ma swój czas" (Koh 3,1).
Ten oto piękny i mądry cytat stał się mottem powieści. Mam nadzieję, że zawarta w niej opowieść o życiu kobiety, która u progu starości nie tylko wspomina czas miniony, ale też stara się nadal pięknie i owocnie żyć, otuli ciepłem niejedno ludzkie serce :)

Opowieść, jak w każdej dotąd książce mojego autorstwa, jest fikcją. Wiem bowiem, iż jedynie założenie, że nie odzwierciedlam rzeczywistości daje mi całkowitą wolność tworzenia.
Wszelkie więc skojarzenia z realnym życiem, jakie mogą się komukolwiek nasuwać przy okazji kontaktu z moimi powieściami, wynikają jedynie z pragnień odbiorcy, by świat nierzeczywisty okazał się chociaż trochę mu dostępny, namacalny i na wyciągnięcie ręki.

Piszę powieści tylko i wyłącznie po to, by podarować ludzkim sercom chwile zatrzymania przy tym, co je otuli ciepłem, doda otuchy, naklei plasterki na rany zadane przez czyjąś złośliwość, mściwość, zawiść i inne paskudne przywary.

Pragnę dobra, pokoju i radości. I to jest zawsze jedyną inspiracją do napisania każdej mojej książki.

Serdecznie pozdrawiam :)
Basia

14 komentarzy:

  1. Basiu bardzo,ale to bardzo się cieszę.Okładka i tytuł już powodują ,że mam normalnie "ciarki".To prawda ,że wszystko ma swój czas,i kto czeka ten się doczeka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kochana, Twoja dobra, ciepła, nieustanna obecność wspierała mnie i nadal wspiera. Bardzo Ci za to dziękuję :)
      Czekanie... Może czekać w ciszy i pokorze umieją tylko Ci, którzy potrafią dostrzec coś więcej niż tylko własny interes? Hm...
      Dziękuję za Twoje czekanie :)

      Usuń
  2. To gratulacje się należą dla Ciebie, Basiu !!! Ciekawa jestem ogromnie tej powieści i będę musiała ją zdobyć. Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ulu za dobre słowa i Twoją obecność :) Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba, że przyniesie Ci dobro :)
      Odpozdrawiam, ucałowania

      Usuń
  3. Jak spełnione marzenie ... Cieszę się z Tobą i gratuluję Ci Basiu!
    Nie napiszę, że nie mogę spać nocami, ale rzeczywiście - wyczekuję chwili, w której będę miała ją w rękach i odpłynę w czytanie.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu ciepło, najcieplej za Twoją radość, która wspiera i towarzyszy mojej :) Tak pięknie umiesz obdarzać dobrem :)
      Pewnie już niedługo odpłyniesz ;) A potem koniecznie mi opowiesz jak było ;)
      Ucałowania

      Usuń
  4. Basiu, ogromnie się cieszę, serdecznie gratuluję i proszę o odłożenie dla mnie dwóch egzemplarzy. Na pewno jest piękna, znam Twoje pióro...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu za ciepłe, dobre słowa, za Twoją radość. Tak dobrze i miło dowiedzieć się o życzliwości, jaką inni kierują w moją stronę. To umacnia, przynosi dobro.
      Mam nadzieję, że za niedługi czas będę trzymać w ręku tę książkę. Jak się tak stanie, dam Ci znać :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Basiu serdecznie gratuluję. Jaki to zaszczyt móc cieszyć się razem z Tobą. Myślę, że jest to książka dla każdej z nas wszak starość jest nieuchronna. To tylko kwestia czasu. Ja również czekam cierpliwie, by mieć ją w swoich rękach. Napisz kiedy będzie można ją nabyć. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, jak dobrze usłyszeć takie słowa :) Dziękuję Ci za nie. Są dla mnie wsparciem.
      Starość to czas w życiu jak każdy inny. Przecież przez całe życie doświadczamy jakichś swoich ograniczeń, problemów... Poprzez taki temat książki bardzo pragnęłam mocno powiedzieć, że póki życie trwa to... trwa! I jest w tym sens, może być też piękno jeśli nie będziemy biadolić i narzekać.
      Dam znać.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Fantastyczna wiadomość:-))) Nie mogę się doczekać kiedy znajdzie się w moich rękach:-))) A wiesz już od kiedy będzie dostępna w księgarniach????
    Zastanawiam się jak rodzi się książka?? Czy to bardziej impuls czy proces długotrwały?? Czy pisze się bez wytchnienia czy zdarzają się dłuższe przestoje, a jeśli tak to jak sobie z nimi poradzić?
    Czekam z niecierpliwością na Twoją nową książkę:-)))
    Pozdrawiam serdecznie:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anitko za Twoją ciepłą i miłą reakcję :) Nie, nie wiem kiedy książką będzie w księgarniach.
      Pisanie jest twórczością, a jako takie nie podlega ściśle określonym regułom. Za mną zazwyczaj temat "chodzi" jako taki, nad nim myślę, rozważam go, zastanawiam się. I gdzieś w którymś momencie pojawia się myśl, że może by o tym napisać książkę. Co do reszty - w moim przypadku bywało różnie - pisałam bez wytchnienia, pisałam z przerwami, czasem dość długimi. Moim zdaniem nie ma co się bać przerw w pisaniu. One świadczą zazwyczaj o "zmęczeniu materiału". Tworzenie wyczerpuje, czasem potrzeba odpoczynku. Braku tzw. weny boją się ci, którzy postrzegają pisanie książki jako "produkcję" - boją się, bo jeśli jej nie "wyprodukują" to świat o nich nie będzie pamiętał. Strach jest i paskudny, i zniewala, i dręczy no i w rezultacie zamiast radości tworzenia mamy przysłowiową orkę na ugorze. W jakim celu? Bardzo współczuję wszystkim podobnie "orzącym". Co to musi być za męka! Pisząc książkę nigdy nie myślę czy się spodoba, czy będzie miała dobry odbiór itp. Piszę, by coś podarować - chcę dać innym to i to, a jeśli się komuś nie spodoba dar, to przecież normalne, bo mamy różne upodobania, potrzeby.
      Ucałowania Niteczko :)

      Usuń
  7. Basiu, serdecznie gratuluję i cieszę się Twoim szczęściem! To wspaniała nowina. Życzę, by książka została świetnie odebrana przez czytelników. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kornelio :) To rzeczywiście piękne wydarzenie dla autora, gdy książka ukazuje się publicznie. Mam ogromną nadzieję, że przyniesie sobą dobro.
      Serdeczności :)

      Usuń