piątek, 14 września 2012

Moje wędrówki po Europie. Wstęp.


Wpadł mi do głowy pewien pomysł, a że u mnie jak wpadnie, to się długo nie zasiedzi, więc i tym razem szybko wprowadzam go w czyn. 
Moja przyjaciółka powiedziała mi kiedyś, bym opowieści z różnych miejsc, w których byłam nie zatrzymywała tylko dla niej i moich bliskich, a spróbowała się nimi podzielić z innymi (czy Ty Moniko przestaniesz mnie kiedykolwiek kopać w tyłek na tematy, które by mi do głowy bez Twojego kopania nie przyszły?).
Z blogiem jest jak z porami roku - zmieniają się, więc on też powinien. Dlatego postanowiłam uruchomić cykliczny temat, którym będę się zajmować od czasu do czasu, by Wam i sobie ten czas umilić.
Jednak zanim się za to zabiorę pragnę wyjaśnić, że jeśli ktoś chciałby posłuchać jak to ktoś inny przechwala się, gdzie to on nie był, to trafił pod niewłaściwy adres.
Bardzo lubię poznawać nowe miejsca i czasem o tym opowiadam, bo pełno we mnie po takiej podróży wrażeń. I tyle. I nic więcej.
Uwielbiam się po prostu przemieszczać i być w końcu tam, gdzie mnie jeszcze nie było. Tak mam.
I nie zawsze te moje wędrówki wyglądają tak, jak na tym zdjęciu. Niekoniecznie łażę objuczona plecakiem i w zabłoconych buciorach.
Tak też lubię, ale równie cieszy mnie pobyt w miastach większych i mniejszych, gdzie z upodobaniem ganiam w poszukiwaniu ich specyficznego klimatu, co skutkuje zaglądaniem w zaskakujące zakamarki (jak choćby dość specjalna toaleta na świeżym powietrzu obok murów zamku Maurów w pewnym mieście w Europie czy bazar, na którym natknęłam się na największy stos majtek jaki w życiu widziałam, w innej europejskiej metropolii albo najczystsze zaułki i ulice w.... ale o tym potem).
Zapraszam więc za jakiś czas do poczytania o moich wrażeniach z pobytu tu i tam, przy czym ostrzegam, że miejsca, o których napiszę mogą zaskoczyć swoją... zwyczajnością :)
Basia Smal

1 komentarz:

  1. Basieńko, po to jestem między innymi, by Cię "kopać". W sprawie tematów, pracy twórczej i pisania! Tak pięknie opisujesz te miejsca, że grzechem by było, gdybyś zatrzymała to tylko dla siebie. Ja już czekam z niecierpliwością na Twoje podróże i udam się tam z przyjemnością. Z Tobą. Tutaj, w tym miejscu, z którego słowami, które potrafisz "wymalować" przeniesiesz mnie w najdalsze zakamarki Europy i naszego pięknego kraju.

    OdpowiedzUsuń