sobota, 29 września 2012

Jesteś tam?

Miałam już nic do końca miesiąca, czyli do jutra, nie pisać, ale... spać nie mogę.
Siedzę i myślę, że pogadałabym sobie tak od serca z kimś. Głęboko i długo. O masz! Skojarzyło mi się. A jak mnie to pewnie i Wam.
O wybaczenie proszę. Ja o rozmowie, serio. Tylko jest już późno i mi się w głowie lekko plącze.
To zapewne i ta rozmowa byłaby taka nie bardzo. Chociaż kto wie.
Bardzo lubię rozmawiać z ludźmi. I (a co tam, pochwalę się) umiem słuchać. A to z tego powodu, że naprawdę interesują mnie inni - to, co i jak myślą. Jak widzą świat i siebie i takie tam.
Tylko mam pewien problem. Jak ktoś mówi, to muszę się na niego patrzeć. Inaczej nici z koncentracji, bo należę do tych co to jak nie widzą, to nie słyszą.
Pewnie może to czasem mojego rozmówcę krępować, więc staram się nie nadużywać konieczności. A z tego mojego słuchania innych sporo się dowiedziałam i nie mówię tu o faktach z czyjegoś życia tylko tak ogólnie.
Dlatego uważam, że warto ludzi słuchać. Czasem nawet w powodzi głupawego ględzenia można wyłowić perełkę.
A teraz to chyba ja lekko ględzę. No nic, późna pora to jest dobre wytłumaczenie. A może się jednak trafi jakaś perełka.
Jak tak sobie piszę, to mnie zastanawia czy i kiedy to ktoś przeczyta. Dlatego ten tytuł, bo nie wiem czy nie mówię w pustkę. Mam nadzieję, że nie.
Swoją drogą to doprawdy przedziwne, że mam kontakt z ludźmi, których na oczy pewnie nigdy nie ujrzę.
I w dodatku ich jakoś lubię, bo jak sobie wyobrażę, że siedzi sobie ktoś gdzieś i czyta co napisałam, to od razu mi ciepło na sercu. Jednak czasem, tak jak dziś, brakuje mi tego, by z kolei kogoś z Was posłuchać.
Tak to z blogiem jest, że się gada najpierw do ekranu komputera. Taka jednostronna relacja.
Jest już 23.21, więc pora spać.
Dobrej nocy i miłego jutrzejszego dnia :)

Basia

2 komentarze:

  1. Sama do siebie nie gadasz, ja Cię słucham, moja kochana, i to bardzo uważnie. I lubię jak tak na mnie patrzysz:)I mam Ci tyle do powiedzenia... I cieszę się, że już niedługo będę miała okazję wypić z Tobą herbatkę i tak po ludzku, pogadać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki wielkie za miłe słowa. Nie zapomnę Ci ich :)
    Do zobaczenia na herbatce (w tym ślicznym kubeczku z kwiatkami poproszę!) już wkrótce.
    B.

    OdpowiedzUsuń