niedziela, 1 grudnia 2013

Miejsce obok

Kochani, już jestem.
Wróciłam do domu i jak zawsze jest tak samo - powroty każą zobaczyć na nowo. Plączę się więc po mieszkaniu, usiłując odnaleźć dawny rytm, którego odnaleźć i tak mi się nie udaje, ale plączę się pomimo. Wiem, że to minie, ale zanim minie jest dziwnie. Bo jak już wyjeżdżam, to na całego. I pewnie stąd to małe zamieszanie z powrotami.
To tak, jak ze spotkaniami z ludźmi. Umiem zagubić się w kimś, gdy go widzę i słucham i potem nie dość, że noszę w sobie część jego bogactwa, to jeszcze mam mały problem z powrotem do rzeczywistości. Bywa, że mnie czyjaś obecność oszałamia.
Lubię być. W jakimś miejscu, gdzie znajduję kąt dla siebie. W kimś, komu to nie przeszkadza.
Mieć też lubię, ale to posiadanie dotyczy także przede wszystkim rzeczy niewymiernych. Cieszy, gdy ktoś zechce obdarować mnie sobą. Gdy siebie nie skąpi, nie liczy, nie kalkuluje. Dawanie robi wrażenie.
Już grudzień - miesiąc prezentów. Czasem zastanawiam się po co mi kolejna rzecz, jeszcze jedna płyta, książka, szalik, jeszcze jeden flakonik perfum. Wolę czyjeś serce. Nawet bez opakowania. Takie nagie, ale żywe, czujące. Czyjeś oczy - uważne, kochające, szczere, akceptujące i dobre. Albo dotyk dłoni, palce splecione z moimi, ogrzewające swoim ciepłem.
A potem przychodzi refleksja, że przecież w tym, co otrzymam, w lśniącym papierze, w kokardce starannie zawiązanej, w dokonanym wyborze czegoś specjalnie dla mnie, jest zaklęta czyjaś myśl o mnie, zamknięte czyjeś serce, dłonie i oczy.
Nie mam więc nic przeciwko temu, by otrzymać kolejną płytę, książkę, szal i perfumy albo cokolwiek innego. Mogą być też czułe słowa. Może być zapamiętanie. Może troska o to czy mi nie zimno. Coś, co da mi wyraźnie do zrozumienia, że to prezent - dar specjalny.
Dzisiaj i ja mam taki dla Was. Są to słowa, które znalazłam w przepięknym tomiku wierszy, podarowanym mi przez wyjątkową osobę:

"Wystarczy

Czasem wystarczy
zwykła rozmowa
żeby tęsknota
nie rozdarła duszy
a kiedy ciszą
stają się w nas słowa
czas by się wzruszyć

czasem wystarczy
krótki list z daleka
żeby człowiekiem
pachniało podwórze
to nic że późno
bo kiedy się czeka
listy jak róże

czasem wystarczy
subtelność mała
żeby w kimś drugim
całym sobą zostać
głębiej
pod powierzchnią ciała
intymność prosta

czasem wystarczy
że ktoś wysłucha
skargi gdy gwałtownie wzbiera
gdy obojętność wokół
ciągle ślepo-głucha
święta cierpliwość
nigdy nie umiera"

(Ks. Ryszard K.Winiarski "Przypowieść zwana życiem. Wybór wierszy", Wydawnictwo OLECH, Lublin 2012)

Ciepło się do Was uśmiecham i dziękuję za Waszą obecność u mnie, mimo mojej tu nieobecności :)
Basia

4 komentarze:

  1. Dobrze,że jesteś Basiu -piękny ten wiersz, nie znałam go. Ileż on w sobie ma treści ...A co do prezentów...to... już mnie zmartwiłaś..dobrze,że potem się wyjaśniło.:-) bo ja tu całą sobą szydełkuję i uśmiecham się na myśl ,kto gdzie jak i kiedy, ucieszy się z mojej pracy. A sezon sprzyjający prezentom,więc wieczory mam pracowite.
    Uczę się od Ciebie tego zagubienia w człowieku-bo to naprawdę wielka sztuka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Gabryś, mną nie masz się co przejmować. Czasem gadam pewnie bez sensu :)
      Lubię prezenty. Także te, które mogę dotknąć. Szydełkuj, proszę, dalej, bo to ma sens ogromny - dajesz, by inni dawali. To jak domino. Niech leci to dawanie i leci...
      No i potem pełno Twojego serca wszędzie. Fajne, prawda?
      Ja też się kiedyś zaczęłam uczyć zachwytu nad człowiekiem i zagubienia w nim. Ciągle się uczę, ciągle się "zagubiam". Bardzo to ubogacające.
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  2. Basieńko, tak dobrze, że jesteś:) Pięknie to napisałaś, a jeszcze piękniejsze jest to, że pozwalasz mi się tak całkowicie zagubić - w sobie. Już się cieszę na te nasze wspólne dni i przegadane godziny:) Przytulam mocno!
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam cierpliwie :)
      I bardzo, bardzo lubię to wzajemne zagubienie się w sobie, zasłuchanie i zachwycenie. Wiesz, mam wokół siebie tyle powodów do zagubienia - tylu niezwykłych, cudownych ludzi.
      Do zobaczenia :)

      Usuń