A to potok w Dolinie Olczyskiej w Tatrach. Tworzy go źródło, które wyrzuca z siebie gigantyczne ilości wody - kilkaset litrów na sekundę. Ten strumień nigdy nie wysycha.
Całe życie jest w nas. W głębi. Próżno go szukać gdzieś poza sobą, na zewnątrz. A jednak wypatrujemy i oczekujemy. Szczęścia, które ma nam ktoś dać. Pięknego życia, które gdzieś tam powinno na nas czekać. I tak wielu rzeczy, które ktoś, coś nam "załatwi". Ludzkie.
A tymczasem wszystko jest w głębi nas. Wystarczy odważnie poszukać. Dać wiarę temu, że jestem kompletny, że niczego we mnie nie brakuje.
A to staw w Tatrach (przy podejściu na Kasprowy Wierch od strony Hali Gąsienicowej). Jeszcze całkiem niedawno nie było go tam. Powstał z wydobywających się z głębi wód, które zapragnęły ujrzeć świat, więc przedarły się na powierzchnię i utworzyły piękne miejsce.
Pragnienie jest siłą. Może sprawić, że powstanie coś, czego wcześniej nie było. Może być dobre.
Głębia, która jest w każdym z nas zasila sobą nasze życie. Czyni je jakimś. Od nas zależy - jakim.
Basia
Piękne zdjęcia. Gratuluję reporterskiego oka. Na góry mogę potrzeć bez przerwy. Jest coś w tym pejzażu czego nie da się ogarnąć choć wciąż podejmuję próby.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
Dziękuję za miłe słowa :) Ja po prostu kocham góry :)
UsuńBasiu przyszłam tu ,żeby podziękować Tobie za okazane serce, za wsparcie, za modlitwę, za ciepłe słowa i myśli skierowane w moją stronę, w tych chyba jednych z najtrudniejszych chwilach mojego życia.
OdpowiedzUsuńMasz rację Basiu -teraz wiem,że jestem kompletna i niczego mi nie brakuje:-)
Dziękuję Basiu z całego serca i już teraz wrócę do porannej kawki przy Twoim blogu:-)
Moja kochana, jesteśmy kompletni, tak. Jednak mimo tego tak bardzo siebie nawzajem potrzebujemy. W moich oczach jest to piękne.
UsuńDziękuję za Twoje poranne kawki, za Twoją obecność i Twoje niezwykłe serce :)
Trudne chwile w życiu... Ja Gabrysiu po prostu wiem jak to jest, kochanie. Po prostu wiem, chociaż gdybym miała wybór, to bym wolała nie wiedzieć, nie doświadczyć, ale... życie...